W ostatnią niedzielę ekipa Mustangów zawitała do miasta nad Drwęcą. Chcieliśmy poznać nowy dla nas teren i trzeba przyznać, że trochę atrakcji było ?.
Beata i Tomek wystartowali na dystansie MEGA (50 km), a nasza nowicjuszka w teamie, Zuzia Wilk oraz jej tata Czarek ?, wybrali dystans FIT (23 km).
Ze względu na wysoki stan rzeki, trasę trochę zmieniono.Trasa bez technicznych fajerwerków, ale i tak było się gdzie „umordować”. Szczególnie trzeba było uważać na zjazdach, bo po deszczu było ślisko, ale to akurat dawało dużo frajdy. No i te kąpiele błotne ? Ciekawe, czy ktoś z wylądował w tej koleinowej kałuży przy oborze ?.Po wyścigu trzeba było zwiedzić miasto, bo organizatorzy wręczanie nagród przewidzieli na godz.17:00. I tak ekipą wyruszyliśmy zdobyć krzyżacki zamek w Golubiu z jego salą tortur i rewizytami z planu filmowego, jak np. Kolumbryna z „Potopu” ?
Wreszcie godzina 17:00 i ... Zuzia druga w K1, a Beti druga OPEN i pierwsza w K4. Brawo dziewczyny!!! WIELKIE GRATULACJE!!!